poniedziałek, 20 stycznia 2014

Narciarskie szaleństwa


Wczoraj przyszła zima. Jest śnieg, mróz i wszystko jest pokryte lodem. Fajnie nie jest. A w tamtym roku zima nas rozpieszczała. I spędziliśmy cudowny tydzień w Białce. Na nartach, z dwuletnim dzieckiem, które od pierwszego wyjścia na stok pokochało kask narciarski i szybką jazdę. Jednak nie polecam takich numerów z małym dzieckiem w czasie ferii, kiedy na stoku nie ma gdzie przysłowiowej igły wcisnąć!!! No i tata musi niezłą zaprawę na nogi zrobić ;)









































1 komentarz:

  1. Uwielbiam patrzeć na Twoje zdjecia... A te rodzinne ujęcia... WOW

    OdpowiedzUsuń