poniedziałek, 29 września 2014

Konikowo


Koniki - całkiem nie moja bajka. Uwielbiam ale czuję... hmmm... nazwijmy to: respekt. Pierwszy raz byłam tak blisko koni, pierwszy raz widziałam kilkudniowego źrebaka. Ale jak zwykle moją uwagę skupiły na sobie dzieciaki, ich emocje, relacje. To zawsze jest niesamowite i zaskakujące, naturalne i szczere, spontaniczne i przesłodkie.