Po przygodzie z pieskiem poszłyśmy pospacerować po alejkach między działkami. Moje dziecko zostało obdarowane winogronami przez miłą starszą Panią. Wysępiło też śliwki i jabłko od innej działkowiczki... No i przy okazji znalazłyśmy śliczną miejscówkę. Nie ma tego złego co by na dobre nie wyszło ;)
środa, 19 września 2012
Na płotku
Po przygodzie z pieskiem poszłyśmy pospacerować po alejkach między działkami. Moje dziecko zostało obdarowane winogronami przez miłą starszą Panią. Wysępiło też śliwki i jabłko od innej działkowiczki... No i przy okazji znalazłyśmy śliczną miejscówkę. Nie ma tego złego co by na dobre nie wyszło ;)
wtorek, 18 września 2012
Żółte listki i szczekający pies
Spacerek zaczął się przyjemnie - kolorowe liście zainteresowały i dziecko, i mamę. Głośno szczekający pies niestety spalił tą piękną miejscówkę - Marti czmychnęła na ręce i tyle było ze zdjęć :(
Subskrybuj:
Posty (Atom)