środa, 18 grudnia 2013

Zapach Świąt


Tradycyjnie już, tydzień przed świętami, pieczemy pierniczki. Żeby poczuć święta. Już. Teraz. Natychmiast. Bo później, gdy święta trwają, jakoś nie ma na to czasu.
W tym roku Martyna zabrała się z zapałem do zagniatania ciasta, ale... to brudna robota... I chociaż pierniczki pieką się tylko 8 minut, nie mogła doczekać się końca. A najlepszą zabawą dla trzylatka okazało się lukrowanie i przyklejanie perełek.
Ciekawa jestem, jak będzie w przyszłym roku :D















Brak komentarzy:

Prześlij komentarz