Nie taka ta jesień jak sobie wymarzyłam. Słońce świeci, gdy Martyna w przedszkolu bawi się z nowymi koleżankami. Kiedy idziemy na spacer - złośliwie chowa się za chmury. Może październik przyniesie ciepło i kolory? Na razie w warunkach zastanych testuję, uczę się, podziwiam, zachwycam. Nowe obiektywy - nowe możliwości :D
przepiękne, jesienne fotografie:) Oj Elu, jak ja uwielbiam tę Twoją modelkę:) Pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńAleee boskieee *u* zupełnie nie poznałam tego miejsca :)
OdpowiedzUsuń