Farby, paluszki i Martyna

Skupienie, koncentracja, powaga... Dzieci wszystko robią z tak wielkim zaangażowaniem... Pierwsze próby malowania farbami przy użyciu pędzelka i palców... kartki i bluzki... Sztuka wymaga poświęceń i... prania ;)

Jesienny spacer i test nowego szkiełka

Mam, mam, mam. Po OSTRYCH (a raczej nieostrych ;) ) perypetiach, od wczoraj mam nowe szkiełko... No i oczywiście pierwsze fotki już powstały :) Może niewiele w nich treści, ale i tak je bardzo lubię :)

Tu moje dziecko wczuwa się w rolę i usiłuje zapozować na miarę prawdziwej modelki :)

I dwa zdjęcia w ruchu...

Jabłuszko pełne snów

Zabawa w szukanie jabłuszka nie trwała długo. Mała miłośniczka owoców szybko stwierdziła, ze jabłuszko najbardziej nadaje się do... ZJEDZENIA. Ale kilka zdjęć udało się ustrzelić :)

Mój słodki Puchatek

Wczoraj na parę godzin wróciła do nas prawdziwa złota polska jesień. Już dawno wymyślona sesja przyniosła wiele zabawy i Martynie, i mi. Po skończonej zabawie nawet ja nie mogłam paluchów od aparatu odkleić :)